Jeśli od ostatniego posiłku dzielą cię długie godziny, w brzuchu zaczyna burczeć, a wiesz że po wyjściu z pracy/szkoły/uczelni czeka cię intensywny trening, to znak, że pora na przekąskę. O nie! Nie taką, o jakiej myślisz. Drożdżówki i pączki idą w odstawkę. Poczuj różnicę, tym razem dokonując świadomych wyborów.
sport
Ok. Żywienie przed treningiem mamy załatwione. Co zatem po nim? I tutaj pojawia się miejsce dla króla wegańskich kontrowersji, czyli białka. Tuż po ćwiczeniach – jemy je z węglowodanami i też niewielką ilością tłuszczu. Na prawdziwie tłuszczowy posiłek (czyli w takiej tłuszczowej normie 30 g/posiłek przyjdzie pora potem). Co niesamowicie istotne, to żeby tego białka tutaj sobie nie skubać i nie oszczędzać. To czas i miejsce na proteiny, co potwierdzają badania naukowe oraz kulturystyczne wytwory w postaci odżywek białkowych.
Dieta roślinna w żaden sposób nie gryzie się z mocnymi treningami. Może być wręcz przy nich baaaardzo pomocna! Jak powinny zatem wyglądać roślinne posiłki okołotreningowe? Czy w ogóle są istotne w żywieniu amatorów sportu? I wreszcie jak zastąpić białko zwierzęce- roślinnym? To prostsze niż myślisz! Trzeba tylko sobie to uświadomić.
Co kryje się pod pojęciem zaburzeń hormonalnych u kobiet? Bez wątpienia tekst dotyka delikatnego tematu, z którym wiele z nas pozostaje sama. Zaburzona praca hormonów może prowadzić do wielu dolegliwości. Jednak najbliższym problemem, z którym niepokojąco często spotykają się aktywne kobiety, jest dysfunkcja cyklu miesiączkowego (amenorrhea – wtórny brak okresu). Najczęściej wynika ze zbyt intensywnego trybu życia. Jak możemy wspomóc się dietą? Co na ten temat mówią najnowsze badania naukowe?
Z relacją tą zanosiłam się cały tydzień. Mogę tłumaczyć się przeziębieniem, przesileniem jesiennym itp. Wymówek jest tysiące, ale czy naprawdę nie chcę się z Wami podzielić tym cudownym biegiem? Chcę, oczywiście, że chcę i to bardzo! Przenieśmy się zatem do soboty 17 września 2016 roku. Dnia, w którym przebiegłam wraz z moim chłopakiem (supportem) dające w kość 13 km, przez niektórych przyrównywane trudnością do biegów górskich.