Zimno. Ciemno. Chciałoby się rozgrzać ciało i pobudzić zmysły. No problem! Ta zupa zadziała. Nie potrzeba bulionów, kości, mięsa! Pełna gama smaków na roślinach!
Przepis jest banalny, a efekty oszałamiające 😀 bez kokieterii! Posmakuje każdemu miłośnikowi zup. Nawet temu, dla którego zupa bez mięsa to nie zupa. Bez obaw. Soczewica robi całą robotę! Dostarcza przy tym masę wartościowego białka. Pycha!
SKŁADNIKI:
2 czerwone cebule
1-2 łyżki oleju kokosowego/rzepakowego uniwersalnego
2 marchewki (starte na dużych oczkach)
2 drobne pietruszki
3 drobne ziemniaki
3 ząbki czosnku (zmiażdżone)
100 g zielonej lub czerwonej soczewicy (przed ugotowaniem)
pół słoiczka koncentratu pomidorowego
PRZYPRAWY:
sól morska i pieprz
1/3 łyżeczki mielonego imbiru
2 łyżeczki słodkiej papryki
odrobina chilli
1 łyżka ekologicznej przyprawy do rosołu (zamiast kostki – uwielbiam tę „Dary Natury”!)
2 liście laurowe
2 zioła angielskie
POD KONIEC:
majeranek
zioła prowansalskie
sok z cytryny
natka pietruszki
PRZYGOTOWANIE:
- Cebulę kroimy w kostkę i smażymy na oleju do zeszklenia się (z solą i pieprzem).
- Dodajemy marchew, pietruszkę (ewentualnie seler) – dusimy ok. 4 minuty, cały czas mieszając.
- Dodajemy czosnek, imbir, przyprawę do rosoły i papryki w proszku. Znów mieszamy.
- Dodajemy surową soczewicę, zalewamy wrzącą wodą więcej niż ponad wysokość warzyw. Gotujemy 10 min. (w przypadku czerwonej soczewicy) lub ok. 20 min. (w przypadku zielonej).
- Dodajemy ziemniaki pokrojone w drobną kostkę, koncentrat, liście laurowe i ziele angielskie. Gotujemy do miękkości ziemniaków.
- Pod sam koniec doprawiamy majerankiem, ziołami prowansalskimi, sokiem z cytryny, solą i pieprzem.
- Zanurzamy w zupie świeże pędy natki pietruszki.
- Najlepiej smakuje odgrzana następnego dnia! 👌
*1 porcja to 300 ml
Dajcie koniecznie znać, jaka jest Wasza ulubiona zupa ze strączkami w roli głównej?
SMACZNEGO! 😉
BĄDŹMY W KONTAKCIE !
Obserwuj fanpage bloga. Bądź na bieżąco z ciekawymi materiałami i nowymi wpisami na Facebook oraz Instagram
No Comments