Kremowe babeczki orzech laskowy z… ciecierzycy!

Kontynuując przygodę z pełną białka mąką z ciecierzycy, postanowiłam pójść o krok dalej i przygotować wegańską słodkość, która wymaga nieco więcej zachodu. Ale warto! Po stokroć warto, jeśli kochacie rozpływające się w ustach desery na bazie gorzkiej czekolady i słodkiego orzecha laskowego. Wszystko okraszone pełnym miłości sercem, nadaje się idealnie na prezent urodzinowy czy wyjątkowe spotkanie ze znajomymi. Nikt nie uwierzy, że nie użyliście ani grama mleka, białego cukru czy jaj 😉

 

Będąc dietetykiem podchodzę z należytą rozwagą do używanych składników. Im zdrowsze produkty pojawiają się w mojej kuchni, tym mniej ciągnie mnie do sztucznych i napompowanych słodyczy. Wierzę, że taką zależność, jest w stanie w sobie wypracować każdy. Co ciekawe, to nie uważam, że ekstremalne wybory są słuszne. Czasem warto znaleźć złoty środek – jak np. w tym przepisie, gdzie do kremu użyłam białego ryżu. Może i nie jest najbogatszy w witaminy i minerały. W końcu to węglowodany oczyszczone, ale tu liczy się połączenie. Nie dość, że używamy prawdziwych, niemal własnoręcznie uprażonych orzechów laskowych, których smak swoją drogą jest genialny! To jeszcze łączymy to z warstwą czekoladową na bazie mąki besan, czyli mąki z cieciorki i grochu. Może wydawać się egzotyczna, ale jest dostępna naprawdę w coraz większej liczbie sklepów. Sami się zadziwicie.

 

Dlaczego warto używać w swojej kuchni mąki z cieciorki:

• gęstość witamin i składników mineralnych to 132%, gdzie np. oczyszczona mąka pszenna ma 37% (pamiętajmy, że im mniej składników odżywczych dostanie organizm, tym więcej kalorii będzie się domagał, myśląc naiwnie, że dostanie wreszcie coś wartościowego)

• indeks glikemiczny 35 czyli niski

• 22 g białka na 100 g czyli niemal 2 razy więcej niż w innych mąkach! Białko daje uczucie sytości, obniża indeks glikemiczny posiłków i między innymi buduje hormony, czyli całe centrum dowodzenia naszym organizmem; jest też niezbędne w diecie sportowców – zapomnijcie o dobrej regeneracji na diecie bez strączków, orzechów czy produktów sojowych; któraś grupa białkowa jest bezwzględnie konieczna przy diecie roślinnej, chyba, że jesteście w stanie zjeść kilka kilogramów brokułów i innych warzyw zielonych (też bogate w białko), bez rewolucji żołądkowych

• bardzo bogata m.in. w witaminę B1, B6 i kwas foliowy oraz magnez odpowiedzialne za układ nerwowy.

 

Jeśli jesteś zainteresowany znacznie prostszym na początek przepisem na śniadaniowe kluseczki lane z mąki z cieciorki to zajrzyj koniecznie TUTAJ. Są banalne w wykonaniu i przepyszne!

 

PRZEPIS na czekoladowe babeczki z mąki z ciecierzycy z kremem dwuwarstwowym orzech laskowy – ok. 16 porcji

Dolna warstwa czekoladowa:

* w nawiasie możliwe alternatywy

Krem orzech laskowy – warstwa czysto orzechowa:

 

 

Przygotowanie

WARSTWA DOLNA – CZEKOLADOWA Z MĄKĄ Z CIECIORKI

• W misce mieszamy mąkę z cieciorki z kakao. Następnie dodajemy stopniowo mleko roślinne z kartonu i mieszamy (łyżką a najlepiej mikserem do uzyskania kremowej konsystencji). Odstawiamy na 10 min. (bardzo ważne!).
• W sporym garnku podgrzewamy mleczko kokosowe z puszki ze słodzidłem i solą. Czekamy, aż całość się rozpuści.
• Do ciepłego mleka wlewamy stopniowo czekoladową masę, cały czas miksując i podgrzewając na małym ogniu. Wytrwale miksujemy, aby powstał jednolity, klejący budyń.
• Sprawnie wypełniamy foremki do babeczek masą.
• Przygotowujemy krem orzechowy.

* nie zrażajcie się w tym momencie smakiem masy z cieciorki – po schłodzeniu  smakuje całkiem inaczej – jest nieziemsko czekoladowa, jak najbardziej wilgotne brownie i lekko orzechowa.

 

WARSTWY ORZECH LASKOWY

• Rozgrzewamy piekarnik do 200 st. Układamy orzechy laskowe na blaszce i prażymy ok. 10 min.
• Po tym czasie, skórka będzie praktycznie spalona, jednak środek pozostanie odpowiedni, bardzo aromatyczny. Chwilę studzimy i usuwamy dokładnie skórki ocierając orzechy o siebie.
• Mielimy orzechy osobno od pozostałych składników w małym młynku.
• Gotujemy cały ryż (150 g) z odrobiną soli.
• Ryż studzimy i blendujemy na kremową masę dolewając stopniowo mleka roślinnego oraz wody z mleczka kokosowego w puszce i pozostałe składniki (z obu warstw; bez kakao i cynamonu). W razie konieczności można dolać więcej mleka roślinnego.
• Dzielimy krem na dwie części i jedną z nich blendujemy ponownie z kakao i cynamonem.
• Smarujemy warstwę czekoladową kolejnymi warstwami kremu (łyżką/szpatułką). Nie przejmujemy się nierównościami.
• Ja udekorowałam jeszcze całość pieczonym jabłkiem z cynamonem i rodzynkami. Można wykorzystać też świeże owoce, czy mrożone owoce jagodowe. Pięknie przełamią słodycz, swoją naturalną kwaskowatością.
• Odstawiamy na co najmniej godzinę do lodówki, aby warstwy stężały.
• Wcinamy bez wyrzutów sumienia 😀

 

DZISIAJ KALORII NIE BĘDZIE! CIESZ SIĘ TYM FANTASTYCZNYM SMAKIEM I PAMIĘTAJ O PEŁNYCH WARZYW I OWOCÓW POZOSTAŁYCH POSIŁKACH <3