przekąska
Już nigdy babka wielkanocna nie będzie kojarzyć się z pozbawioną wartości mąką, cukrem i jajami! Oczywiście, że wszystko jest dla ludzi, jednak gdy mamy wybór, wolną wolę i półki pełne wspaniałych artykułów spożywczych, to czemu nie spróbować zdrowszej wersji najpopularniejszego wielkanocnego wypieku?
Jeśli od ostatniego posiłku dzielą cię długie godziny, w brzuchu zaczyna burczeć, a wiesz że po wyjściu z pracy/szkoły/uczelni czeka cię intensywny trening, to znak, że pora na przekąskę. O nie! Nie taką, o jakiej myślisz. Drożdżówki i pączki idą w odstawkę. Poczuj różnicę, tym razem dokonując świadomych wyborów.
Ok. Żywienie przed treningiem mamy załatwione. Co zatem po nim? I tutaj pojawia się miejsce dla króla wegańskich kontrowersji, czyli białka. Tuż po ćwiczeniach – jemy je z węglowodanami i też niewielką ilością tłuszczu. Na prawdziwie tłuszczowy posiłek (czyli w takiej tłuszczowej normie 30 g/posiłek przyjdzie pora potem). Co niesamowicie istotne, to żeby tego białka tutaj sobie nie skubać i nie oszczędzać. To czas i miejsce na proteiny, co potwierdzają badania naukowe oraz kulturystyczne wytwory w postaci odżywek białkowych.